Brąz , a może coś więcej?…

Dziewczyny zrobią wszystko co będą mogły by powalczyć o cenniejsze kruszce.
Ale obie: Karolina Grabczak i Sandra Bobowicz już weszły do dalszych rozgrywek w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Grudziądzu.
Karolina walczyła dziś przed południem z Sylwią Lipską z WDA Świecie, pokonując ją przez TKO w 1 rundzie. Jak na zawodniczkę, która ma za sobą 4 walki, pokazała dojrzałe pięściarstwo, boksując prawą ręką i zadając skuteczne, mocno osłabiające przeciwniczkę ciosy, a kontrując stale lewą, co dawało jej pełną kontrolę nad przebiegiem walki. Zdominowała tym całkowicie przeciwniczkę, dzięki czemu zrobiła wielkie wrażenie na trenerach kadry. Z kolei sędziowie, by ustrzec przeciwniczkę przed ciężkim nokautem przerwali walkę, kończąc ją werdyktem TKO. (*1). Po jutrze spotka się ze zwyciężczynią eliminacji sprzed miesiąca Pauliną Nowak z “Adrenaliny” Wrocław.
Sandra zmotywowana pięknym zwycięstwem koleżanki klubowej skupiona weszła po południu do ringu. Nie była w roli faworytki, nikomu nie znana. Z całej wystawionej grupy wagowej najmłodsza. Po gongu – spokojnie, bez stresu mądrze odbierała ataki przeciwniczki z Kingą Czerniawską z BKS Olimp Szczecin. Od początku była tak skuteczna, że doprowadziła do liczenia Kingi już w 1 rundzie, co było niezłą niespodzianką dla widzów i trenerów. Kolejne rundy także prowadziła, co dało jej upragnione 3:0. Po przerwie czeka na nią Anita Kostrzyńska z PKB Poznań, która podczas eliminacji nieznacznie pokonała naszą Sandrę. Jesteśmy więc bardzo ciekawi tego rewanżu.
Szkoda tylko, że nasz Kuba Walkowiak wróci bez medalu.

11747495_891488947610277_138145901_o

11748620_891488974276941_177073717_n

11756565_1462417820744629_1990142321_n